8 dni intensywnego wyczerpania psychicznego: SOR + szpital + walka o godne traktowanie pacjenta ...... przygotowania do pogrzebu 😔 Przez ten czas albo nie jadłam wcale albo tylko comfort food.
Dzisiaj potrzebowałam zmęczenia fizycznego, więc otarłam łzy i wsiadłam na rower żeby poczuć ból w nogach, płucach a nie w sercu.
I wyjechałam 39,33km 🚲🚲
|