zwariowanyの日記, 2015年 02月 3日

null :P 

wiem Vibo ty natural :D mi przy 3050kcal jest łatwiej tak w krótkim oknie dnia wyjeść wszystko bez chodzenia z brzuchem jak Obelix :D 

Z ta kreatyna bym bie przesadzajl. Sam jestem fanem jablczanu ale traktuje to tylko jako narzędzie dwa razy do roku albo do rozbudowy miesni albo do wspomagania organizmu w wysilku przy dlugiej redukcji w okolicach jej konca. Wydaje mi sie ze stala suplementacja nie ma sensu dokladnie na takiej zasadzie jak stale picie 4 kaw dziennie. Owszem w momencie jak jest duzo pracy czy krocej sie spi, czy duzo nauki jest to ta kawa moze byc pomocna ale organizm sie przyzwyczaja i pozniej praktycznie nie widac efektow. Co do bialka to chyba najbardziej uniwersalna jest mieszanina wpi/wpc. Kupowanie osobno koncentratu do sniadania, izolatu po silowni i jeszcze cudowanie z kazeina na noc to mocne przegiecie jesli nie zarabiasz na siebie cialem :). Podobnie ostatnio czytalem ze po silowni lepsze jest carbo niz np banan, tym sposobem mozna polowe dziennych kalorii zjadac w proszku, takze ja np powoli odchodze od supli zeby jak najmniej uzywac. Obecnie wcinam mieszanke wpi/wpc i bcaa :) 

ja tylko białkami głównie się wspomagam,carbo i gainera nie będzie w diecie.Ja mam stosunek ,że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego i jak na razie w każdym aspekcie życia się sprawdza więc i w odżywkach się tak ukierunkowałem.Nie mam rodziny pracuję na siebie i mogę sobie tak pozwolić w suplementacji.Co do kreatyny może i masz rację.Mam na razie dość mało siły,więc jakbyś proponował suplementować krete ? 

poszukaj sobie w necie. kreta o ile sie orientuje to jakos chyba piramidowo sie bierze przez dany okres czasu czy cos. bo tez sie na to uodparniasz wiec i trzeba wchodzic powoli wyzej i potem lagodnie zejsc. troche matematyki sie przyda zeby sobie rozpisac ile tego jesc i przez ile zeby ci idealnie starczylo 

witam ja jestem zdania ,że kreatynke można brać cały rok z małymi przerwami bo jak wiadomo organizm się przyzwyczai.Ale brać tylko okolotreningowo każdy zdrowy organizm spokojnie radzi sobie z uzupełnianiem jej w ciągu dnia inaczej sprawa ma się podczas treningu jej zużycie jest większe niż możliwiści odnawiania dlatego warto wtedy sie wspomóc.Przyjmowanie jej w porach poza porą okołotreningową to moim zdaniem wyrzucanie pieniędzy w błoto.To troche tak jakbyśmy chcieli najeść się białka na zapas bo jutro gdzieś wyjeżdżamy i nie będziemy mogli go dostarczyć wiadomo ile białko jest przydatne po spożyciu i podobnie jest z kreatyna. Firmy produkujące suplementy zawsze będą chciały żebyśmy kupili jak najwięcej dlatego proponują fazy nasycania.Zwariowany jak możesz to napisz czy Flexit Ci pomaga i brałeś wcześniej czy to pierwszy raz ja mam troche problemów ze stawami ale jeszcze jakoś nie skusiłem sie na Flexit, brałem Joint Therpy z Treca i Osteo na stawy. A odnośnie reszty suplementacji to WPC , Kazeinka na noc , BCAA okołotreningowo, czasem dopijam Carbo okołotreningowo jak mam problem z przygotowaniem dobrego posiłku.A jeszcze S.A.W. prezent od brachola kopie równo :P 

misiek102 nie brałem jeszcze Flexita ale to najsensowniejsze na stawy i ścięgna tak twierdzą.Napiszę po miesiącu odczucia wcześniej nie ma co a ogólnie mówią,że efekt jest po 3 dobry brania dopiero.Czas pokaże a ja opiszę czy warto.S.A.W za mocne dla mnie by było bo to moja 1 przed treningówka będzie.Kreatynę będę brał około treningowo tylko a czas pokaże czy tylko na masie czy redukcji też.