erka86の日記, 2018年 10月 5日

Stwierdzam, że w dzieciństwie jednak mało słodyczy jadłem bo nie pamiętam, albo nie pamiętam, że jadłem 😸 Najbardziej to pamiętam miętowe pudrowe, Prince polo, delicje oczywiście wszystko na wagę. I blok turystyczny 😸 czyli zmotki wszystkiego 😸 

Ja z dzieciństwa pamiętam, że wiele kobiet piekło samodzielnie ciasta, ciasteczka, robiło torty. Smak tamtych wypieków to coś wspaniałego....😻 Sernik na zimno, wafle własnego wyrobu na bazie mleka w proszku czy nawet szyszki z ryżu preparowanego 😸 

Mal dziękuję 😉 znalazłaś "czekoladę" którą pamiętałam, przypomniałam sobie również Halinę... fajne były czasy ale chyba nie chcę żeby wróciły 

CLLPL ja tego nie jadłam, ale dzieciaków w rodzinie dużo było to i pamiętam te etykietki. Tak samo jak nie jadłam bloków, galaretki w cukrze, prince polo itp jeśli już coś słodkiego to ptyś, ekler z cukierni, czyli z dodatkiem tłustych kremów. Jolenia oj też bym nie chciała powrotu tamtych lat.  

K1C1A u mnie wypieki też były co tydzień 😸 i to 2x bo mieszkaliśmy z dziadkami. moja mama piekła i babcia piekła 😸 Mal.. a .. pączki ekierki też 😸👊 

A ktoś kojarzy ciastko pończowe? Takie mokre, okrągłe z kremem i galaretką? Były jeszcze obrzydliwe "ciepłe" lody 😸 moja mama robiła torty bezowe z kremem truskawkowym lub kawowym 

Taaa..ciepłe lody. Nie dostaniesz zimnego bo się przeziębisz 😸faktycznie były ble... 😸 

Eklera to bym zjadła 😋w sumie ptysia też 😁 

Kicia te ciastka ponczowe czy jak tam sie zwie to smak dziecinstaw mojej tezciowej i znajomego. Ponoc popularne w warszawei byly. Ostatnio jak tam bylam szukalismy wszedzie ale powiedzieli, ze juz nie robia bo sie nie oplaca.Ja prawdziwego nigdy nie jadlam ale na urodziny tego znajomego sprobowalam upiec ale wg niego jeszcze to nie to i bede robic drugie podejscie bo tesciowa mnie meczy. 

Gostyń moje miasto. :)