Myszka28lの日記, 2018年 09月 30日

waga po wstaniu. inna nie ma sensu 

Tylko ze mnie denerwuje to że rano jest 69.6 a w polowie dnia juz z 0.5wiecej 😛 czekam aż wieczorem stane na wadze i pokaze 6z przodu😍 

Haha, też tak robiłam, nie chciałam zaakceptować, że ileś ważę, póki tej wagi nie widziałam wreszcie także na wieczornym ważeniu. 😄 Co nie zmienia faktu, że to bez sensu. 😛 

To może już lepiej sobie mierzyć obwody? Waga i tak nie jest najlepszym wskaźnikiem naszego progresu, a już nie wtedy kiedy ważymy się w połowie dnia. 

to wyobraz sobie ze wieczorem moze byc nawet i 2kg wiecej w poronaniu do rano ;) 

No dobra to bede sie ważyć rano😛 od jutra😛 a obwody tez mierzę ale nie zapisuje tego tu tylko w notesiku. Kiedys je ujawnie😛  

waz sie codziennie i wyciagaj z tego tygodniowa srednia. tylko taki system ma sens ;) 

Dzięki za rady😊 

Najczęściej porównuje się średnia z tego vs poprzedni, ale dla kobiet dobrze dodatkowo porównywać średnia z tym samym tygodniem poprzedniego cyklu 

trochę właśnie to dziwne że powinno się ważyć z rana kiedy ma się pusty żołądek skoro przez cały dzień coś się tam je 😉 ja tam lubię swoją wagę wieczorem przed pójściem spać... z rana niekoniecznie 😉 

nie jest to dziwne. jest to logiczne samo z siebie. rano jestes zawsze w takich samych fizjologicznych warunkach. a z jedzeniem jest roznie. nie jesz o stalych porach i nie jesz zawsze tyle samo kg jedzenia. i wody tez nie pijesz zawsze tyle samo. tak samo jak nie sikasz o tych samych godzinach. i nie wysikujesz zawsze tyle samo. 

No niby nie aczkolwiek zawsze o tych samych godzinach wstaje w nocy i idę oddać mocz... nie wiem jak to działa i czemu tak jest, łącznie zawsze 4 razy 😉 

znaczy ze masz fuckup z hormonami. dokladnie z kortyzolem.  

Erka a dużo pijesz? Chce Ci się też w nocy pić?  

Vibo, co masz na myśli? Ja też wstaję siku, to źle? 

jeżeli nie pijesz dużo przed snem to nie jest to normalne 

W nocy powinno się spać, wybudzanie by się napić, załatwić itp świadczy, że coś jest nie tak. 

jesli Nie pijecie jakoś dużo wody przed snem to istnieje szansa ze coś jest nie tak (lista potencjalnych przyczyn jest bardzo długa). Ja nawet jak wypije dużo przed snem to nie budzę się w nocy, ale rano tego żałuje. Co prawda zawsze może być tez tak ze po prostu to kwestia przyzwyczajenia lub wielkości pęcherza), wiec nie wiem czy to od razu powód do wielkiej paniki. W końcu z tego co się orientuje rodzilyscie dzieci. Do dzieci trzeba wstawać w nocy, wiec moglyscie się przyzwyczaić do takiego wstawania. 

Hm, no ciekawi mnie to :)  

E tam nie ma co się doszukiwać przyczyn po prostu tak mam i tyle mimo tego że w sumie nawet w ciągu dnia mało pije tzn w sumie normalnie. Wina raczej małego pęcherza 😉 jak już mam wszystko małe to pęcherz pewnie też 😉